W Formule 1 przez pewien całkiem długi okres mistrzostwa wygrywał team Mercedesa. Przez 8 kolejnych lat od 2015 roku ta ekipa była niepokonana. Na ten wynik z pewnością składa się bardzo wiele czynników, jednak – jak mówi sam szef zespołu Toto Wolff – niewątpliwie jednym z nich jest bardzo mocno zaszczepiona kultura bez winy. Sam Dyrektor mówi: „Nie winimy człowieka, to sam problem obwiniamy”. Dzięki takiemu podejściu problemy są szybciej zauważane i rozwiązywane. Każdy z zespołu skupia się na eliminacji wady, a nie na obwinianiu się nawzajem. Energia więc idzie dokładnie tam, gdzie powinna i, sądząc po wynikach, zdecydowanie nie jest marnowana.
Kultura nieobwiniania – co to właściwie jest?
Sama koncepcja „no blade culture” czyli kultury bez obwiniania wywodzi się z obszarów opieki zdrowotnej, lotnictwa i marynarki podwodnej. To są obszary gospodarki, w których każdy błąd ma bardzo wysokie koszty, a często nawet te największe – koszt ludzkiego życia. Organizacje te wprowadziły więc specyficzny model radzenia sobie z błędami, dzięki któremu każdy błąd traktowany jest z należytą uwagą i poddawany jest szerokiej analizie. Nie chodzi tutaj o to, aby znaleźć winnego, a tym bardziej go zwolnić. Wręcz przeciwnie – skoro każdy błąd w tych obszarach jest tak drogocenny to do obowiązków organizacji należy upewnienie się, że wiele osób na nim się czegoś nauczy. Odbywać to się może tylko dzięki wdrożeniu nie tylko owej kultury nieobwiniania, ale także odpowiednich procedurom radzenia sobie z błędami.
Jak to wygląda w Mercedesie?
Podczas Grand Prix Azarbejdżanu w 2017 roku Lewis Hamilton – główny kierowca teamu Mercedesa był na dobrej drodze do zdobycia pucharu. Los chciał jednak inaczej – został pokonany przez jeden z najbardziej nieprawdopodobnych problemów, które mogą się wydarzyć kierowcy w Formule 1. Zagłówek w jego bolidzie poluzował się na tyle, że zaczął stanowić niebezpieczeństwo z uwagi zarówno na samo zdrowie kierowcy w przypadku kolizji, ale także jego rywali w sytuacji, gdy mocowanie ulegnie całkowitemu uszkodzeniu. Początkowe decyzje teamu były zaskakujące – Hamiltonowi przez radio doradzano, aby sam spróbował go zamocować. Czynność ta nie była jednak łatwa, a widok kierowcy bolidu jadącego 300 km/h i mocującego się z zagłówkiem z pewnością dla wielu obserwatorów będzie niezapomnianym. Sędziowie, w trosce o bezpieczeństwo wszystkich, zadecydowali o natychmiastowym zjeździe Brytyjczyka do boksu. Naprawa problemu trwała zaledwie 10 sekund, jednak w tym sporcie to jest bardzo dużo. W rezultacie kierowca Mercedesa ukończył wyścig na 8. pozycji. Po tej sytuacji Toto Wolff w wywiadzie powiedział, że nie będzie szukał winnych zaistniałej sytuacji, ani też nikogo nie zwolni. Uważa on bowiem, że jest tak wiele powodów, dla których rzeczy się dzieją, że nie sposób znaleźć tę jedyną, która przeważyła szalę. Próby zaś wyróżnienia jednej osoby i obwinianie jej nie leżą w kulturze zespołu.
Team Mercedesa uważa, że wspólne rozwiązywanie problemów jako zespół jest kluczową częścią ich codziennej pracy, która polega głównie na tym, aby być najlepszym zespołem W Formule 1. Tak wysoki wynik osiągnąć można jedynie wtedy, gdy cały zespół się nieustannie rozwija, a wraz z nim i sam produkt.
Wpadki i problemy zdarzają się w każdym z zespołów Formuły 1. Jednak tylko nieliczni dzięki nim się rozwijają, a także spajają zespołowo. Zespół Mercedesa doprowadził to niemal do perfekcji i wieżę, że mimo tego, iż tytuł obecnie należy do innego zespołu to kultura, którą przyjęli i ich tendencja do ciągłej nauki i wzrostu niebawem znów zaowocuje.
Podejście Teamu Mercedes jest idealnym przykładem kultury nie obwiniania. Odnajdziemy tam konkretne zastosowanie zasad tej koncepcji.
Zasady kultury nie obwiniania:
- szukamy błędu, a nie winnego,
- każdy członek zespołu jest równomiernie odpowiedzialny za powstanie błędu,
- nie szukamy kozła ofiarnego,
- szukamy przyczyny powstania błędu,
- wyciągamy wnioski,
- wdrażamy nową strategię.
Więcej podobnych ciekawostek znajdziesz w mojej książce: „Zyskowny urlop, czyli jak zbudować biznes, który zarabia, gdy Ty odpoczywasz.”
